• Skip to primary navigation
  • Skip to content
  • Skip to primary sidebar

blogzpodrozy.pl

Blog z podróży

  • O blogu
  • Europa
    • Chorwacja
      • Nocleg w trasie do Chorwacji
      • Chorwacja – jak dojechać
      • Waluta w Chorwacji
      • Apartamenty w Chorwacji
      • Pozostałe
  • Azja
    • Tajlandia
      • Tajlandia – informacje praktyczne
  • Galerie
  • Kontakt
Jesteś tutaj: Początek / Europa / Majorka motocyklem – 2021

Majorka motocyklem – 2021

2021/08/09 przez przemek

Ten wpis zacznę od końca – od odpowiedzi na pytanie czy warto na Majorce wypożyczyć motocykl. Zdecydowanie warto! Majorka kojarzy się głównie z plażami i krystalicznie czystą wodą, ale ma do zaoferowania o wiele więcej – kręte, górskie drogi, idealne na moto.

Urlop zacząłem planować tydzień przed wyjazdem i do wyboru miałem albo Majorkę, albo okolice Malagi. Południe Hiszpanii słynie ze swoich dróg i na początku skłaniałem się ku Maladze, ale w końcu wygrała Majorka bo po prostu bardziej pasowały mi loty. Leciałem LOTem, wylot w środę rano, powrót w niedzielę wieczorem – po prostu idealnie.

Po przylocie do Pallma de Mallorca i wynajęciu motocykla miałem mieszane uczucia. Niemiłosierny upał, duży ruch w mieście i brak nawigacji na kierownicy sprawiły, że po 30 minutach kręcenia się w kółko i lądowania ciągle w tym samym miejscu miałem wszystkiego dość. W końcu włączyłem nawigację w telefonie, telefon schowałem do kieszeni i dalej jechałem już „na słuch”. Po mniej więcej godzinie mój nastrój zmienił się o 180 stopni, wszystko za sprawą mijanych malowniczych wiosek, krętych dróg i gór na horyzoncie. Poprzedni sezon motocyklowy nie należał do zbyt udanych, covid i ciągły brak czasu sprawiły, że przejechałem może z 500 kilometrów, tym bardziej więc cieszył mnie każdy kolejny kilometr na Majorce.

W drodze na Formentor

Na miejscu byłem pełnych pięć dni i każdy z nich wyglądał mniej więcej tak samo – szybkie śniadanie, jazda do wczesnego popołudnia, lunch, plaża i przejażdżka na kolację. Nuda? Nic z tych rzeczy! Wyspa jest naprawdę przepiękna i nawet jazda na kolację do miasteczka obok była czymś wyjątkowym. Powtórzę to co napisałem na początku, Majorka to nie tylko plaże – to przede wszystkim wspaniałe widoki i kręte drogi. Najlepiej wspominam trasy nie w samych górach ale u ich podnóża. Wyobraźcie sobie polną drogę z delikatnymi zakrętami, pobocze porośnięte różowymi kwiatami, do tego widok na góry i zapach piniowych drzew. Może być lepiej?

Cały czas w drodze na Formentor

Wyspa nie jest duża, można ją pewnie szybko objechać w dwa dni, ale po co się spieszyć? Jeśli jesteście fanami prędkości to lepiej chyba wybrać Malagę. Majorka to setki ciasnych, ślepych zakrętów, za którymi czekają super widoki.

Teraz po powrocie do domu myślę sobie, że nie mogłem lepiej spędzić tego urlopu. Wszystko było idealne – motocykl, kręte drogi, zapach drzew, plaże, nawet kozy na plaży.

I to też Formentor

Motocykl

Najważniejszą sprawę – wypożyczenie motocykla załatwiłem jeszcze przed wyjazdem. Skorzystałem z wypożyczalni Vintage Motors, którą szczerze polecam. Wypożyczalnia znajduje się w centrum Palma de Mallorca, 20 minut jazdy z lotniska autobusem A1. Do wyboru mają kilka różnych motocykli oraz skutery, wszystko wyglądało jak nowe. Ja się skusiłem na BMW R nineT, które od zawsze mi się podobało. Przy podpisywaniu umowy pracownik wypożyczalni zrobił zdjęcia motocykla, które dołączył do umowy. Dzięki temu, nie ma mowy o żadnym naciąganiu na rysy później.

Znalazłem jeszcze kilka innych wypożyczalni:

  • https://www.mallorquin-bikes.de/en/ – bardzo duży wybór motocykli i ciuchów motocyklowych. Niestety słaby dojazd z lotniska
  • https://ht-baleares.com/en/ – wypożyczalnia na samym lotnisku, niestety tylko same Harleye
  • http://rentzoom.es/?lang=en – wypożyczalnia niedaleko lotniska, spory wybór motocykli, niestety nie mieli RnineT, którym chciałem pojeździć.
Kozy na plaży!

Hotel

Hotel był dla mnie najmniej ważny bo zamierzałem głównie jeździć, zależało mi jedynie, żeby miejscowość była w miarę spokojna i było gdzie zaparkować motocykl. Znalazłem hotel Oriola w miejscowości Cala Sant Vicenç na północy wyspy i chociaż rezerwowałem w ciemno nie sprawdzając ani hotelu, ani miejscowości to mogę jedno i drugie wszystkim polecić. Miejscowość ma dwie małe plaże, wszędzie jest blisko, zarówno w góry jak i na półwysep Formentor. Hotel malutki, czysty, z miłą obsługą, 200 metrów od plaży.

Trasy motocyklowe na Majorce

Zachód i północ wyspy obfituje w rewelacyjne, górskie trasy, okraszone dodatkowo widokiem granatu morza. Tak sobie myślę, że wyjazd na Majorkę bez przejechania tych tras (motocyklem lub samochodem) to zmarnowany wyjazd.

Teraz kilka szczegółów:

  1. Formentor – absolutny must see, trasa nie jest długa, ale z rewelacyjnymi widokami. Uwaga: w okresie wakacyjnym pomiędzy 15 czerwca, a 15 września trasa jest zamknięta od godziny 10 do 19. Zamykany jest odcinek od tego miejsca, ważne, że musicie zjechać przed 10, ja myślałem, że wjechać można do 10, a zjechać dowolnie, ale po zjeździe ochroniarz postraszył mnie kamerą i mandatem 200 euro. Jak do tej pory mandat na szczęście nie przyszedł. Obok tego miejsca gdzie zamykana jest droga znajdziecie super plażę. Mój numer jeden z całej Majorki bo na plaży było sporo drzew dających cień i dodatkowo chodziły po niej dzikie kozy. Motocykl możecie zostawić pod drzewami przy samym skrzyżowaniu.
  2. Trasa MA-10 – cała trasa jest fenomenalna. Odcinek od miejscowości Pollensa do jeziora Gorg Blau jest nieco wolniejszy, z dużą liczbą ciasnych, ślepych zakrętów. Od jeziora dalej w stronę miejscowości Soller zakręty są dłuższe i szybsze. Po drodze w okolicy miejscowości Lluc i Escorca jest stacja benzynowa, obowiązkowy przystanek na trasie dla wszystkich kolarzy i motocyklistów
  3. Trasa Ma-2141 do Sa Colobra – nie wiem ile dziesiątek zakrętów i agrafek ma ta trasa, ale po jej przejechaniu kręciło mi się w głowie. No po prostu raj każdego motocyklisty. W Sa Calobra możecie zostawić motocykl na parkingu i dalej pójść pieszo. Wracając można zahaczyć jeszcze o plażę Tuent.
  4. Trasa Ma-2130 z Lluc do Selva – może nie tak spektakularna jak poprzednie trasy ale też warto się nią przejechać.

To tylko najważniejsze trasy, warto z nich czasem zboczyć, zabłądzić czy pojechać przed siebie bez celu. Niestety nie miałem okazji jeździć w górach na wysokości Palma de Mallorca, a też wyglądają ciekawie.

Na drogach jest dosyć bezpiecznie, turyści jeżdżą zazwyczaj powoli. Warto jednak uważać na kozy, kamienie spadające z gór, kolarzy i turystów zatrzymujących się tylko po to, żeby zrobić zdjęcia.

Pogoda zachęcała, żeby jeździć bez pełnych ciuchów, ale w górach wolałem mieć na sobie meshową kurtkę, jeansy i buty motocyklowe. Nie było łatwo zmieścić to wszystko w bagażu podręcznym, ale bezpieczeństwo przede wszystkim!

Ceny na Majorce

Ceny z przełomu czerwca i lipca 2021:

  • bilet na samolot (LOT) Warszawa – Pallma – Warszawa – 450 zł. W tym był dość duży bagaż podręczny (duży porównując z tanimi liniami)
  • motocykl BMW RnineT z ubezpieczeniem, cena za 5 dni – 400 euro. Dodatkowo 400 euro kaucji zablokowanej na karcie kredytowej
  • hotel Oriola– 300 euro za 4 noce ze śniadaniami

Miejsca, które polecam

  • Alcudia, nie port tylko samo miasto Alcudia
  • Plaża de Muro
  • Restauracja Bellaverde w miejscowości Port de Pollenca
  • Restauracja El Sabor w miejscowości Port de Soller
  • Plażę na półwyspie Formentor
Podziel się z innymi:

Zobacz również:

Słowenia – objazd autostrady przez Lenart i Ptuj Default ThumbnailNocleg w trasie do Chorwacji Bałkany 2011, część 3 – Albania Fiat 500Włochy 2008

Kategorie: Europa Tagi: hiszpania, motocykl

Reader Interactions

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Primary Sidebar

Szukaj

Najnowsze wpisy

  • Majorka motocyklem – 2021
  • Gruzja na motocyklu – sierpień 2019
  • Białka Tatrzańska – ceny w sezonie 2019/2020
  • Szpindlerowy Młyn – skipass i wypożyczalnie sprzętu w sezonie 2019/2020
  • Mapy Google offline

Znajdź hotel

Booking.com

Najpopularniejsze

Albania Anglia Beskid Sądecki Bośnia i Hercegowina ceny Chorwacja Czarnogóra Czechy Francja Grecja Gruzja góry hanoi hiszpania hotele jednodniówka Kreta Krynica Górska Macedonia mapy Mazury motocykl nawigacja Niemcy Podróż samochodem Polska Pomysł na weekend samochód Serbia skipass Słowenia tajlandia tapety teneryfa Turcja USA Warmia Warszawa Wietnam Włochy Zalew Zegrzyński Zima Zwyczaje

Bądźmy w kontakcie

Podobają Ci się zdjęcia?

Wykorzystywanie zdjęć bez wiedzy i zgody autora jest zabronione. Gdybyś chciał z nich skorzystać, po prostu spytaj o zgodę...

Zobacz również:

Słowenia – objazd autostrady przez Lenart i Ptuj Default ThumbnailNocleg w trasie do Chorwacji Bałkany 2011, część 3 – Albania Fiat 500Włochy 2008

© 2023 · blogzpodrozy.pl · Powered by Imagely